Gry terapeutyczno-rehabilitacyjne TERAPIA

Nowoczesne gry planszowe oferują bogactwo korzyści. W swojej różnorodności uczą, bawią, stymulują umysł do pracy, relaksują, sprzyjają kontaktom interpersonalnym offline… Nie ma powodu, by rezygnować z ich dobrodziejstwa w wieku dojrzałym. Przeciwnie, nic nie stoi na przeszkodzie, by planszówki pojawiały się na imprezach wielopokoleniowych, uroczystościach rodzinnych czy spotkaniach w gronie osób starszych.

Dla seniorów, zarówno tych młodszych, jak i w podeszłym wieku, gry planszowe mogą być świetną formą “gimnastyki umysłu”, stosowanej w ramach profilaktyki i spowalniania rozwoju schorzeń neurodegeneracyjnych. Otwierają na nowe doświadczenia i gwarantują nieustanną stymulację szarych komórek, wspomagając pamięć i koncentrację. 

Nieocenioną wartością wspólnego grania jest dla seniorów także możliwość “wyjścia do ludzi”. To pretekst do wyjścia z domu, towarzyskiego spotkania, miłego spędzenia czasu w gronie aktywnych, ciekawych osób. Przyjemność sama w sobie. 
Gry “bez prądu” integrują, wyzwalają pozytywne emocje, pozwalają na chwilę oderwać się od trudnej rzeczywistości. Seniorzy również tego potrzebują i potrafią docenić! 
Niniejszy wstęp pozwoliłam sobie powielić z własnego artykułu opublikowanego przed rokiem w serwisie klubygierplanszowych.pl Dalsza treść dotyczy specyfiki uczestnictwa i współtworzenia przez seniorów spotkań klubów gier. Zawiera również listę różnorodnych tytułów szczególnie polecanych przeze mnie osobom starszym na początek przygody z planszówkami (pełen tekst - tutaj). 
Nie zmieniłam zdania i nie porzuciłam tematu! Nadal z przyjemnością i ogromną satysfakcją inicjuję rozgrywki wielopokoleniowe, spotykam się "na graniu" z Seniorkami Grajmy!, odwiedzamy pensjonariuszy Domu Opieki i Seniora z torbami pełnymi gier.
Ostatnio także nowymi, z założenia kierowanymi do odbiorców w wieku dojrzałym...

Czy słyszeliście o grach planszowych wspomagających zachowanie i/lub usprawnienie zdolności poznawczych wydanych przez wyd. Alexander pod wspólnym hasłem: terapia?*

Zgodnie z opisem ("gry terapeutyczno-rehabilitacyjne") cała seria może służyć jako narzędzie profilaktyki i rehabilitacji neurologicznej, ale w praktyce świetnie sprawdza się także w przypadku seniorów po prostu zainteresowanych ćwiczeniem formy intelektualnej - spostrzegawczości, logicznego myślenia, wnioskowania. Każdemu przyda się przecież zapowiadana przez wydawcę stymulacja wielu obszarów mózgu, w tym (cyt.): "ćwiczenia zmysłów (wzrok, dotyk), doskonalenie operacji umysłowych, wspomaganie koordynacji wzrokowo-ruchowej czy rozwój kompetencji językowych"!

Seria obejmuje zarówno gry o oryginalnych zasadach, stworzonych z myślą o 'gimnastyce umysłu', jak "Pamięć sensoryczna", "Paronimy", "Rozsypanka zdaniowa", "Wspólne ogniwo" lub "Po omacku", jak i 'klasyki' w wersjach przyjaznych osobom starszym, takie jak "Warcaby", "Chińczyk" czy "Tangram". Te ostatnie - z czytelną planszą, dużymi, stabilnymi pionkami i elementami sprzyjającymi usprawnianiu małej motoryki.


Wydawca zadbał o przejrzystą stronę internetową z prezentacją serii: 
https://www.alexander.com.pl/produkty/terapia/
Każdy tytuł posiada kilkuzdaniowy opis dotyczący zawartości i zastosowania. Szczegóły można poznać pobierając instrukcję, przeglądając załączone tabele, zdjęcia i animacje.



Spróbujmy zweryfikować niektóre ze znalezionych tam szumnych haseł i zapowiedzi.

Seria „Terapia” to doskonała rozrywka i przemyślane ćwiczenia, które pozwolą osobom starszym na dłużej utrzymać sprawność intelektualną. Wspierają rehabilitację osób chorych np. na chorobę Parkinsona, chorobę Alzheimera, zespół Tourette’a czy reumatoidalne zapalenie stawów, a także pacjentów po udarze, bądź borykających się ze schorzeniami cywilizacyjnymi. 

Krótka konsultacja ze znajomą dyżurującą na oddziale neurologii potwierdza: niezmiernie ważna jest wielokierunkowa stymulacja umysłu i różnorodność stawianych mu zadań. Dotyczy to zarówno profilaktyki rozwoju i spowalniania postępu schorzeń neurodegeneracyjnych, jak rehabilitacji neurologicznej (np. po udarach). Pożądane jest zatem przeplatanie zadań z odmiennych kategorii - zręcznościowych i logicznych, słownych i angażujących zmysły, wymagających spostrzegawczości, refleksu, koncentracji.
Z całą pewnością zestaw gier tego rodzaju może być zatem użyteczny w codziennej praktyce terapeutów zajęciowych lub opiekunów osób w podeszłym wieku - w rodzinach, domach opieki i na oddziałach. 

Gry Alexandra z serii „Terapia” można zakwalifikować jako te, które wspomagają pracę mózgu w szerokim rozumieniu – od ćwiczeń obwodowych (zmysły) poprzez operacje umysłowe (spostrzeganie, koncentracja, kojarzenie, uważność), po czynności wyższe (czytanie, rozumienie, zasób słownictwa)''

Trudno nie potwierdzić, bo tak kwalifikuje się większość gier planszowych ;) W tym przypadku mówimy o podstawowym "wsparciu pracy mózgu" - na poziomie aspirującego starszego adepta świata gier lub osoby w wieku podeszłym. Może to wszak być także pierwszy krok do dalszego rozwijania "operacji umysłowych" i "czynności wyższych" z nowoczesnymi planszówkami w przyszłości!

Seria Terapia to zestaw gier, które wyróżnia grafika dostosowana do oczekiwań osób dorosłych oraz eleganckie, drewniane elementy o rozmiarach ułatwiających ich chwytanie.

Zastosowanie dobrej jakości komponentów z drewna faktycznie warte jest podkreślenia. Niestety, nie dotyczy to gier "Rozsypanka wyrazowa", "Labirynt", domina i mandali, gdzie użyto przede wszystkim plastiku... Drewniane elementy znajdziemy m.in. w grach "Pamięć sensoryczna", "Wspólne ogniwo", "Po omacku", "Paronimy", "Tangram", "Warcaby" i "Chińczyk". W przypadku tych tytułów wykonanie stoi na wysokim poziomie. Można założyć, że zarówno pionki, toczone z drewna bryły i laserowo wypalane płytki, jak plansze z mocnej tektury wytrzymają próbę czasu. Grafiki są skromne, uproszczone, czytelne.



Tyle na temat założeń serii i wykonania komponentów gier "Terapia" oraz ich przydatności w roli narzędzia. 
Z punktu widzenia gracza-praktyka warto postawić sobie w tym miejscu pytanie: jak z ich grywalnością? 

grywalność - ogół zasad i mechanizmów gry, które wpływają na jakość i przyjemność z gry (za wikipedia.pl); stopień, w jakim gra absorbuje, przyciąga uwagę gracza; miodność (wg sjp.pl) /

Z obserwacji najbardziej zainteresowanych, tj. seniorów w różnym wieku, wynika, że w wielu przypadkach są to dokładnie takie gry, jakich oczekują.

Dla osób w wieku podeszłym pewną trudność stanowią często nawet układanki polegające na odwzworowywaniu (mandala), manipulowanie pionkami, kośćmi etc. (chińczyk, warcaby, domino, labirynt), czy podstawowe zadania pamięciowe (w grze "Pamięć sensoryczna" dodatkowo świetnie angażujące zmysł dotyku!). Prostota zasad w połączeniu z nieinfantylną oprawą i odpowiednią wielkością komponentów i czcionek, pozwalają im czuć się komfortowo podczas rozgrywki.

Seniorzy poszukujący ćwiczeń intelektualnych dla zachowania sprawności umysłu odnajdą tu z kolei niesztampowe wyzwania logiczne i językowe. Z ich perspektywy na pewno warte uwagi są gry "Wspólne ogniwo" - oparta o mechanizm szukania wspólnych detali oraz "Po omacku" - polegająca na dopasowywaniu obrazu odczytywanego przez zmysł wzroku (znajdującego się na karcie) do obrazu tworzonego na podstawie zmysłu dotyku (rozpoznawanie kształtu przedmiotu znajdującego się w worku). Ciekawe są także gry "Paronimy" - ćwiczenie ośrodka mowy, na zasadzie odnajdowania wyrazów różniących się jedynie jedną literą oraz "Rozsypanka zdaniowa", w której budowanie zdań z podanych wyrazów wspomaga analityczno-syntetyczne podejście do języka.

Nie można tu również nie wspomnieć o doskonale przemyślanej koncepcji wydania tangramu. Tę znaną od starożytności chińską łamigłówkę złożoną z siedmiu prostych figur geometrycznych, z których ułożyć można tysiące obrazków: sylwetek ludzi, zwierząt, rzeczy itp. otrzymujemy tu w postaci sześciu trwałych, drewnianych kompletów. Można dzięki temu nie tylko bez końca bawić się solo, ale i rywalizować w większej grupie, odnajdując rozwiązania na czas lub wymyślać własne wzory. Seniorzy bardzo docenili potencjał integracyjny tego podejścia.

 

 

Podsumowując, jakkolwiek rynek gier planszowych obfituje w tytuły uniwersalne, które przy odrobinie inwencji i dobrych chęci łatwo samodzielnie zaadaptować do potrzeb grupy starszych graczy bez doświadczenia, warto w ich przypadku zwrócić uwagę także na serię "Terapia". Wchodzą w jej skład gry dedykowane osobom w podeszłym wieku, ciekawe narzędzia terapeutyczne do wykorzystania w profilaktyce demencji i rehabilitacji neurologicznej oraz łamigłówki sprzyjające codziennej gimnastyce umysłu. Każdy senior znajdzie wśród nich coś dla siebie!



opracowanie: Agnieszka Pączek, Stowarzyszenie Grajmy!

zdjęcia: własne


__

* Zestaw gier z serii "Terapia" przekazał wydawca, na cele statutowe Stowarzyszenia. Powyższy tekst stanowi zapis indywidualnych obserwacji i doświadczeń, bez wpływów zewnętrznych, niezależnie od wspomnianej współpracy. Gry pozostają dostępne i będą wykorzystywane w ramach dalszych spotkań z seniorami.

Carcassonne (i inne klasyczne gateway'e)

Carcassonne - miasto w południowej Francji, znane z zabytkowych średniowiecznych fortyfikacji (zrekonstruowanych w XIX wieku)

Gateway - z j.ang. bramka, furtka, wejście; wśród graczy określenie stosowane do gier sprawdzających się jako wprowadzenie do hobby, proste, ale ciekawe planszówki, zachęcające nowicjuszy do poznawania kolejnych

Gra pt."Carcassone" to jeden z najbardziej znanych tytułów wśród klasycznych gateway'ów.

Mowa tu o grze planszowej dla całej rodziny, przy której równie dobrze bawią się dzieci (w wieku od około 8 lat), jak ich rodzice, młodzież i seniorzy.

Po raz pierwszy wydano "Carcassonne" w 2000 roku. Mimo wielu lat, jakie upłynęły od jej premiery, nie traci na wartości, budzi zainteresowanie i wprowadza kolejne pokolenia do planszówkowej pasji. W międzyczasie powstało kilka alternatywnych wersji z nieznacznie zmienionymi zasadami (np. Łowcy i zbieracze, Gorączka złota, czy wersja Junior), a wariant podstawowy doczekał kilku większych i kilkunastu minidodatków.


Podstawowa idea jest wspólna:
Gramy w gronie od 2 do 5 osób. Z kartonowych kafelków, na zasadzie kwadratowych puzzli z kilkoma możliwościami dopasowań, układamy wspólną mapę. Każdy kolejno dobiera losowy element i stara się go dołożyć do wcześniejszych, w jak najkorzystniejszy dla siebie sposób. Krok po kroku powstają łąki, twierdze, miasta i drogi. 


Gracze umieszczają swoje pionki na dokładanych kafelkach i w ten sposób konkurują o przejęcie kontroli nad tworzonymi obszarami. Jeśli miasto lub droga zostaną zamknięte, albo klasztor całkowicie otoczony dowolnymi kaflami, meepel wraca do gracza. Inne pozostają na mapie do końca gry. Gdy skończą się kafelki, przystępujemy do ostatecznego podliczenia punktacji. Cała rozgrywka trwa około pół godziny.


Najświeższe wydanie gry Carcassone w wersji podstawowej przyciąga wzrok nową okładką, a odświeżoną grafiką równa do obecnych standardów. Zawiera w pudełku dwa minidodatki - Rzeka i Opat, które powiększają budowaną przez nas mapę i rozszerzają podstawową rozgrywkę o nowe możliwości. Przeredagowana instrukcja podpowiada, jak od zera zacząć przygodę z tą grą, a następnie wprowadzić kolejne punktowe wyzwania.

Zdecydowanie zachęca do spróbowania!


Ponad dwadzieścia lat historii tej gry dało jej pewne miejsce w kanonie klasycznych gier rodzinnych, po które warto sięgnąć, prezentując planszówkowe hobby początkującym. Gwarantuje wzbudzenie zainteresowania osób, którym gry planszowe kojarzą się wyłącznie z rzutem kostką i poruszaniem pionkiem po planszy.

Oczywiście gateway warto dobrać pod względem mechaniki i tematyki tak, by jak najbardziej zaciekawić potencjalnych nowych graczy i zaprezentować skalę wyzwań, jakie dają nowoczesne gry planszowe. Bogactwo rynku daje nam szeroki wybór gier rodzinnych idealnych na start. 
Na początek planszówkowej przygody, poza Carcassone, polecić możemy także m. in. takie tytuły jak:
Splendor, Wsiąść do pociągu, Sagrada, Wyprawa do El Dorado, Domek, Karak, Ubongo, Kakao...

Pamiętacie, od jakiej gry zaczęła się Wasza przygoda z planszówkami?
Jaką grę najczęściej pokazujecie "nieplanszówkowym" znajomym jako pierwszą?
Lista czeka na uzupełnienie!



Grę "Carcassonne" na potrzeby publikacji niniejszego artykułu i na cele statutowe Stowarzyszenia Grajmy! przekazała księgarnia TaniaKsiazka.pl

Dziękujemy!


7 Cudów Świata: Pojedynek (i inne gry dla dwóch osób)


W wiele planszówek można grać w większym gronie, albo tylko we dwójkę. Istnieje jednak grupa gier zaprojektowanych wyłącznie z myślą o rozgrywkach jeden na jednego.
Jest ich całkiem sporo!
Począwszy od klasyków, takich jak szachy, warcaby, czy Go, przez gry karciane oparte na budowaniu własnej talii, po niesymetryczne pojedynki wrogich armii i stricte dwuosobowe adaptacje tytułów znanych z wersji multi. Dziesiątki tytułów z stworzono wyłącznie po to, by zasiadać do nich parami.
Znacie takie gry? Macie? Lubicie?
Pokażemy dziś jedną bliżej i podpowiemy kilkanaście innych tego typu.

"7 Cudów Świata: Pojedynek" to jeden z klasycznych przykładów gier dla dwóch, i z założenia tylko dwóch, osób.


To żadna nowość, zatem przez lata miał szansę udowodnić swoją jakość i wartość, co potwierdzają liczne wyróżnienia i nagrody. 
Dlaczego warto poznać ten tytuł? 
Jak zachwala wydawca: 
>> "Pojedynek..." wykorzystuje niektóre z głównych założeń bestselleru "7 Cudów Świata", ale oferuje również nowe wyzwania, specjalnie dopasowane do gry dwuosobowej."

Rozgrywka łączy mechanikę zbierania zasobów, samonapędzającego się rozwoju ("budowa silniczka") i bezpośrednią interakcję nawiązująca do konfliktu zbrojnego.

Gracze na przemian pozyskują tu karty budowli, które mogą przynieść im największe korzyści, starając się jednocześnie utrudnić to samo przeciwnikowi. 
Inwestować w naukę, czy pozyskiwać surowce? Atakować, czy budować cud? Czasem trzeba którąś kartę odrzucić, by zebrać fundusze na inną... Co tura to kolejna, niełatwa decyzja. Specjalny układ kart, w którym stopniowo odkrywamy następne, wymaga elastyczności strategii, zapewnia element zaskoczenia i różnorodność rozgrywek. 

Wygrać można na trzy sposoby: poprzez przewagę militarną, dominację naukową lub zwycięstwo cywilne ('na punkty'). I nie ma na to jednej, uniwersalnej recepty.
Polecamy wypróbować!



Nieco więcej o zasadach i przebiegu gry "Pojedynek: 7 Cudów Świata" oraz dużo więcej zdjęć pojawiło się już w ramach akcji projekt grajmy na blogu Zdolne dzieci >>


A jeśli poszukujecie innej gry dla dwóch osób? Spokojnie, wybór jest szeroki. Zarówno pod względem mechanik, jak tematyki i oprawy.

Proponujemy następujące:

Spór o bór >>
Schotten Totten
Zamek 
Bitwa o Tortugę >>
Patchwork >>
Patchwork express 
MindBug
Neuroshima Hex
Splendor pojedynek 
Mr. Jack Pocket
Tuareg
Star Realms
Hero Realms
Dice Throne 
Magic: The Gathering
Na skrzydłach. Ptaki Azji
Osadnicy z Catanu Pojedynek 
Alarm dla Warszawy
Bąbelsy >>
Kwiatki 
Trexo >>
Szachy 
Warcaby
Backgamon
Go

Dodacie swoje ulubione do tej listy?

Dwuosobowe gry planszowe są dostępne w szerokiej ofercie księgarni TaniaKsiazka.pl

Tekst powstał dzięki współpracy z księgarnią, która przekazała egzemplarz gry "Pojedynek 7 cudów świata" na potrzeby Stowarzyszenia Grajmy!


Treść i zdjęcia: A. Pączek

W to się gra 01.-03.2023

Pierwszy kwartał roku 2023 czas podsumować!


Oto gdzie w czasie tych trzech miesięcy mogliście zobaczyć logo Grajmy! i poznać warte uwagi "gry bez prądu":



Pojawiły się także dwa podsumowania.
Dla dwóch blogerek, które pamiętają czasy, gdy ten projekt dopiero raczkował, był to już SIÓDMY rok pisania o grach w ramach Grajmy!
Nie zaszkodzi wpaść do nich ot, tak, z ciekawości, albo z gratulacjami ;)



C.D.N

Rummikub - ulubiona gra Seniorek (i nie tylko)

Do w tej gry nie trzeba nikogo specjalnie zachęcać. Nie musimy też nic długo i zawile tłumaczyć. Wystarczy kilka słów wprowadzenia i już zagrać może mama z synem, dziadek z wnuczką, koleżanki "przy kawie"... To zabawa dla każdego - od zerówkowicza po seniora. A ci ostatni ją po prostu uwielbiają.*

Rummikub 


W pudełku znajdziemy - tylko i aż:
  • 106 brzęczących plastikowych kostek z nadrukowanymi liczbami - po 28 w czterech różnych kolorach plus dwie z charakterystycznymi "buźkami"
  • 4 podstawki
  • instrukcję
Przynajmniej w podstawowej wersji dla graczy w wieku od 7 lat, dla 2, 3 lub 4 osób...
Ze względu na ogromną popularność tego tytułu, być może traficie także na inne, zmienione lub wzbogacone wersje i odmiany, np. Rummikub XP (dla 6 graczy), Rummikub Twist, Expert, Junior, a nawet WORD (z literami zamiast cyfr).
Zacznijmy jednak od klasyki - Rummikub Standard.


Gra ma długą historię. Powstała w połowie ubiegłego wieku w Izraelu i od tamtej pory jej popularność na całym świecie wciąż wzrasta. 

Trudno się dziwić - prócz niekwestionowanych zalet edukacyjnych, korzystnego wpływu na skupienie, zdolność koncentracji uwagi, spostrzegawczość i kompetencje matematyczne, jest to po prostu przyjemna gra towarzyska.

Nawet jeśli słyszycie o niej po raz pierwszy - nic prostszego, jak przejrzeć poniższy skrót zasad i zacząć grać!


Wszystkie kostki z liczbami mieszamy zakryte. Każdy gracz losuje po 14 z nich i układ na swojej płytce. Cel gry to pozbycie się wszystkich swoich kostek z liczbami przez wykładanie na stół kompletów złożonych z minimum 3 z nich.
"Zestaw" mogą stanowić 3 lub 4 kostki o takim samym numerze, ale w różnych kolorach, albo 3 i więcej kostek w tym samym kolorze o kolejnych numerach (np. 2, 3, 4, 5...).


Początkowo zadanie wydaje się trudne. Mozolnie zbieramy jeden lub kilka zestawów startowych - do pierwszego wyłożenia wymagana jest odpowiednia suma liczb na wykładanych kostkach (większa lub równa 30). Jeśli nie możemy wyłożyć kostek, co turę losujemy jedną dodatkową. 
Później robi się ciekawiej, bo po wyłożeniu zyskujemy możliwość przegrupowywania wszystkich kostek leżących na stole - również tych wyłożonych przez przeciwników. Zestawy można przesuwać i modyfikować, dokładać do nich pojedyncze kosteczki, zastępować jokery. Wszystko, by jak najszybciej pozbyć się swoich kostek.

Instrukcja precyzuje i dokładnie objaśnia na przykładach wszystkie możliwości. Na końcu znajdziemy też informację na temat punktacji. Jeśli nie wystarczy nam prosty komunikat, kto wygrał, albo szykujemy się do gry w systemie turniejowym, warto wiedzieć, że zwycięzca otrzymuje tyle punktów, ile wynosi suma wszystkich liczb na kostkach nie wyłożonych przez przeciwników. Przegrani otrzymują punkty ujemne.


* W Klubie Gier Planszowych Seniora w Grudziądzu "Rummikub" od lat stanowi jeden z ulubionych tytułów. Seniorki, mimo że co miesiąc poznają nowości, regularnie spotykają się dodatkowo w swoich grupkach, by zagrać chociaż kilka partyjek.


Na szczęście wykonanie komponentów sprawia, że gra jest niemal niezniszczalna i gwarantuje długie użytkowanie.

Ostrzegamy! Rummikub wciąga! 
Ale i, zgodnie ze swoim hasłem przewodnim, łączy ludzi.
Bardzo polecamy.


Tekst powstał w ramach współpracy recenzenckiej.
Za egzemplarz, który zasili klubową biblioteczkę dziękujemy księgarni TaniaKsiazka.pl, oferującej w swoim asortymencie również gry planszowe
Gra będzie dostępna w Bibliotece Miejskiej w Grudziądzu, Filia nr 1

Zapraszamy do korzystania :)

Zdjęcia i opis: A. Pączek 

Popatrz, popatrz: Everdell

Tę grę prawdopodobnie widziała już większość miłośników rodzinnych planszówek dla średnio zaawansowanych. Doczekała się kilku większych i mniejszych dodatków oraz sporego grona wielbicieli.

Everdell,

bo o niej mowa, jest jednak na tyle oryginalna i miła oku, że zasługuje na swoje pięć minut również w naszym cyklu fotograficznym "Popatrz, popatrz"

Na ilustracji dominuje złoty ugier. Dwa zwierzątka patrzą w dal. Spoglądają na zamglony las, skrywający majaczące pomiędzy drzewami zabudowania. Wiewiórka gromadzi zapasy, barwne motyle fruwają beztrosko dookoła. Niektórzy dostrzegają wyraz zadowolenia na borsuczym pysku... Zdaje się, że jesień przyniosła obfite plony i dostatek.

Oprawa zapowiada iście bajkową przygodę. 

Idealnie gładkie, przyjemne w dotyku pudełko, pod opisanym wyżej obrazem, skrywa dziesiątki równie ładnych i dopracowanych komponentów.
Są to przede wszystkim: 
  • rozkładana plansza i żetony wydarzeń wykonane z grubej, trwałej tektury,
  • drewniane pionki - figurki zwierząt, co do których trudno wybrać ulubione: wielkouche białe myszki, bure jeże, rude wiewiórki i ciemnoturkusowe żółwie,
  • elementy wyobrażające surowce (jagódki, gałązki, bryłki żywicy i kamyki), po które aż chce się wyciągnąć rękę,
  • oraz karty stworzeń i budowli, z ilustracjami przedstawiającymi antropomorfizowane zwierzęta i ich odpowiednio przystosowane leśne schronienia.
Baśniową stylistykę uzupełnia Wieczne Drzewo - do samodzielnego złożenia z kartonowych przestrzennych puzzli.

Wczuć się w idylliczną atmosferę budowy leśnej osady (i społeczności) pomaga instrukcja. Prócz bogato ilustrowanego opisu zasad, sporo tu poetyckich opisów, "wspomnień z życia zwierząt", stylizowanych na pieśni, listy, opowieści. Sympatycznie to wszystko klimatyczne.

"W uroczej dolinie Everdell, pod gałęziami wysokich drzew, wśród omszałych głazów, rozwija się cywilizacja leśnych zwierząt. Wiele lat minęło od jej początków i wreszcie nadszedł czas, by odkryć nowe tereny i zakładać zupełnie nowe miasta. Gdy zasiądziesz do gry, wcielisz się w lidera grupy stworzeń, które wyruszą na podbój nieznanego. Trzeba będzie zbudować wiele budynków, poznać nowe stworzenia i dać się ponieść nadchodzącym wydarzeniom. To będzie pracowity rok!"

W swoich założeniach "Everdell" łączy mechanikę przydzielania pracowników (worker placement) i budowania talii. Zagrywane karty generują zasoby i wzajemnie na siebie wpływają, pozwalając na opracowanie długofalowej strategii. Pewna losowość w ich dostępności (w dociągu i na planszy) sprzyja z kolei niepowtarzalności rozgrywek i wymaga od gracza elastyczności. Urozmaicenie kolejnych gier na starcie zapewnia zmienność kart wyzwań specjalnych i leśnych polan.

Wydawca sugeruje, że gra "uwodzi przepięknym wykonaniem" i z pewnością coś w tym jest. Nie da się jej wszak odmówić także funkcjonalności - to ciekawa mechanicznie i jak najbardziej grywalna planszówka.

Dla kogo?
Od 1 do 4 graczy, w wieku od 13 lat (może nawet od 11...), chcących poświęcić około godziny na rozgrywkę (w zależności od szybkości podejmowania decyzji).
Dla "graczy rodzinnych" gotowych pomóc sympatycznym osadnikom tworzyć ich nowy dom w pięknej dolinie.

Być może są wśród Was i tacy, którzy "Everdell" mają od dawna, regularnie grywają i nie wyobrażają sobie powrotu do "gołej" wersji bez dodatków. Trzeba jednak przyznać, że nawet taka robi wizualnie duże wrażenie.

Sam koncept to nic szczególnie nowego - klasyka gier ekonomicznych polegająca na wymianie zasobów i angażowaniu "robotników", ze średnią interakcją pomiędzy graczami. Oryginalna oprawa ubarwia wszak rozgrywki i dodaje kolorytu, czyniąc "Everdell" wyjątkową i niepowtarzalną.


Wpis powstał we współpracy z księgarnią TaniaKsiazka.pl, oferującą szeroki wybór gier planszowych.

Stowarzyszenie Grajmy! zaprasza wszystkich zainteresowanych do 'testowania' otrzymanego egzemplarza i poznawanie świata "Everdell" na spotkaniach planszówkowych w Grudziądzu.
Kontakt: grajmy.mail@gmail.com



W to się gra - IV kwartał 2022

Ostatni kwartał 2022 to znów sporo grania i co nieco pisania w ramach Grajmy!

Pora podsumować, jakie gry pojawiły się na Waszych ulubionych blogach rodzicielsko-planszówkowych :)

Były to zarówno znane i lubiane od lat:

"Ubongo. Gra karciana" 

"Duuuszki

"Duuuszki za pięć 12:00" 

"Halli Galli

"Winnica

"LYNGK

"Ptakostki

jak i najświeższe nowości, np.

"Rune

"Podziel to

"Super Mega Fajna Gra

"Rakieta

"Velonimo"

"Ubongo. Rozszerzenie dla 5-6 graczy" 


Niektóre z kilku punktów widzenia:

"Ubongo Duo" rec1, rec2 

"Ryki Afryki" rec1, rec2, rec3 

"Pędzące żółwie. Wyścig do choinki" rec1, rec2, rec3


Do tego samodzielnie przygotowane drobiazgi, wprowadzające najmłodszych w świat gier:

Układanka lewopólkulowa dla dwulatki DIY

Pieczątkowa gra DIY


I, na koniec, kolejna perełka w cyklu "popatrz, popatrz", czyli

"Parki"

- nie tylko do oglądania, ale również do gry solo i/lub z dodatkiem

"Parki. Po zmierzchu"


Życzymy sobie i Wam, by 2023 obfitował w równie dobre gry i udane spotkania przy planszy!





Popatrz, popatrz: Parki

Pociągają Cię niezwykłe miejsca, uwielbiasz poznawać świat, obserwować przyrodę, podróżować i robić zdjęcia?
A może cenisz dobre, starannie zaprojektowane, pięknie wydane gry, w których każdy komponent ma swoje miejsce?

Tylko popatrz na to!

PARKI

Już opakowanie przyciąga uwagę grafikami i zaskakuje kompaktowym rozmiarem. Zawartość robi jeszcze większe wrażenie.

Wszystkie elementy są tu idealnie dopracowane i rozmieszczone w zmyślnie zaprojektowanej wyprasce oraz załączonych pudełeczkach. 

W pudełku znajdziecie wysokiej jakości komponenty, takie jak drewniane znaczniki, płótnowane karty czy emaliowany znacznik pierwszego gracza. 


Prócz drewienek-jokerów, z których każdy przedstawia inne zwierzę (!), małych drewnianych drzewek, gwiazdek, kropli i gór, najbardziej wyróżniają się karty. 

Duże, drukowane w pełnej palecie barw na płótnowanym papierze, naprawdę cieszą oczy. Przedstawiają krajobrazy kilkudziesięciu krain Ameryki Północnej, wraz z krótkimi notkami na temat ich położenia i historii. 
Dla każdego coś dobrego. Dla miłośników sztuki - niesamowite ilustracje, dla ciekawych świata - ciekawostki przyrodnicze.
Aż się chce je zdobywać!

Na kartach zobaczycie wyjątkowe ilustracje amerykańskich parków narodowych z artystycznej serii Fifty-Nine Parks Print Series.

Koncept rozgrywki nie ustępuje pomysłowością wykonaniu.

W grze PARKI wcielicie się w rolę turystów, którzy wędrują szlakami, by odwiedzić niezwykłe amerykańskie parki narodowe.

Gracze dysponują dwoma pionkami - turystami i szerokim wachlarzem możliwości.

W każdym sezonie wędrujecie innym szlakiem, gdzie macie szansę zdobyć zasoby, ekwipunek, manierki i zdjęcia.

Każda rozgrywka to nowa wycieczka. Zmienia się układ modułowej trasy, pojawiają odmienne wyzwania i ułatwienia (karty ekwipunku i sezonu). Nawet pogoda może mniej lub bardziej sprzyjać wędrowcom.

Gra jest przeznaczona dla osób w wieku od 10 lat wzwyż. Można grać w grupie od dwóch do pięciu graczy, albo w trybie solo. Pojedyncza rozgrywka trwa około godziny. 

Wydawnictwo Albi udostępnia na swojej stronie pełną instrukcję w postaci pliku .pdf (tutaj: KLIK)

To piękna i dobrze pomyślana gra rodzinna dla średnio zaawansowanych graczy.

Nie ma co się rozpisywać. Nie ma nad czym zastanawiać. PARKI czekają!



Wrażenia z rozgrywek znajdziecie na blogu mamajanka i Oni >>KLIK<<



Treści oznaczone jako cytaty pochodzą z witryny internetowej wyd. Albi.
Opracowanie i zdjęcia: A. Pączek

Wydawca przekazał jeden egzemplarz gry na własność Stowarzyszenia Grajmy! - na potrzeby recenzji i użytkowania zgodnie z celami statutowymi. Dziękujemy. 


Zobacz także:

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.