Na ostatnim spotkaniu Klubu Gier Planszowych z seniorami w Grudziądzu "ogrywaliśmy" planszówki przesłane Stowarzyszeniu Grajmy! przez wydawnictwo Alexander.
Na stole znalazły się: "Rach ciach!", "Łubudu!". "Słowo daję" i "Pantomima".
Mimo że część z nich stanowi, wydawałoby się, tytuły przeznaczone typowo dla najmłodszych, bardzo spodobały się paniom w wieku 50+
Furorę zrobiła przede wszystkim gra
Rach ciach!
Już na pierwszy rzut oka zachęcająca kolorowymi kulkami, okazała się doskonałym ćwiczeniem pamięci i zręczności.
Najmłodszych (już przedszkolaki) z pewnością zainteresuje wersja "kto pierwszy, ten lepszy" z wykorzystaniem dzwonka jako dodatkowego gadżetu. Seniorzy upodobali sobie opcję zaawansowaną, wymagającą skupienia i koncentracji. Po kilku sekundach przyglądania się karcie zasłanialiśmy ją i każdy starał się odtworzyć zapamiętaną kolejność kolorów przy pomocy kul ze swojego talerzyka "nawlekanych" na patyk.
Wcale nie było łatwo, za to bardzo emocjonująco :)
Więcej o grze dowiecie się dzięki Grajmy! online. Jedna z blogerek współpracujących w ramach naszego projektu, opisała wersję Rach ciach! Exclusive << wystarczy kliknąć ;)
Druga zabawa, która wciągnęła towarzystwo to
Łubudu!
Tym razem, mając do dyspozycji plastikowe kulki, kostki i żetony, trzeba było sprawnie i precyzyjnie odtworzyć podany na karcie wzór... w postaci pionowej wieży!
Było trochę zamieszania z właściwym odczytywaniem symboli (małe kule mieszały się ze średnimi, a duże z żetonami, ale wszystko ściśle precyzuje instrukcja). Niektórzy narzekali na coraz mniej zwinne z wiekiem palce. Wszyscy jednak bardzo zaangażowani podejmowali coraz to nowe próby, mimo powtarzającego się od czasu do czasu "łubudu".
Ostatecznie powstały nawet najtrudniejsze 10-elementowe konstrukcje!
Więcej o rodzinnych doświadczeniach z grą "Łubudu!" i kilku możliwych wariantach rozgrywki w ramach projektu Grajmy! znajdziecie na blogu Zwariowane trio >> KLIK
Na uspokojenie emocji i pobudzenie szarych komórek po zabawach zręcznościowych wybraliśmy
Słowo daję
Jest to gra drużynowa - przeznaczona dla dwóch zespołów (lub minimum trzech osób). Polega na odgadywaniu przez zespół hasła wybieranego z karty (losowo, w czym pomaga kolorowa kostka), na które naprowadza kapitan. A właściwie - naprowadzają kapitanowie, bo dodatkowym saczkiem tych słownych kalamburów jest fakt, że jednowyrazowe podpowiedzi na zmianę podają przedstawiciele obu drużyn. Każda kolejna informacja-skojarzenie zmniejsza pulę możliwych do zdobycia punktów - od 8 do 0.
Nie jest prosto! Sami spróbujcie w kilku słowach opisać na przykład "korzyść" albo "kaszalota"... W dodatku tak, aby tylko "wasi" się zorientowali :)
Przyjemna, integrująca, wymagająca wyobraźni, promująca erudycję i bystrość umysłu gra imprezowa.
Ostatnia przewidziana na to spotkanie
Pantomima
okazała się grą wymagającą nieco więcej przestrzeni i "luzu", gdyż, jak nazwa wskazuje, opiera się na pokazywaniu - odgrywaniu - haseł. ciekawostką jest fakt, że część z nich powinno się pokazać za pomocą... współgracza!
Jak w wielu tradycyjnych zabawach typu kalambury, potrzeba też do niej większej grupy osób.
Grę otrzymaliśmy w wersji Gold Edition i zgodnie z przewidywaniami uznaliśmy za starannie przygotowaną, pełną dodatkowych atrakcji (jak tabliczka do pisania suchościeralnym mazakiem czy eleganckie drewniane piony).
Na dokładne przetestowanie musi jednak jeszcze poczekać.
Kolejne spotkanie już w druga środę miesiąca. KGPS zaprasza!