Strony

Nasza Księgarnia - gry 2018/19


Ostatni tydzień to dla sympatyków i działaczy Stowarzyszenia Grajmy! w Grudziądzu czas intensywnego grania. Mieliśmy okazję osobiście przetestować bogaty zestaw planszówek wydawnictwa Nasza Księgarnia w ramach Letniej Czytelni, spotkania Klubu Gier Planszowych Seniora i ostatniego przed wakacjami spotkania "Grodzinki".

Większość z ponad tuzina wydanych w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy planszówek NK już wcześniej opisały blogerki współpracujące w ramach projektu Grajmy! - online.
Poniżej znajdziecie przegląd tych kilkunastu tytułów - do grania we dwie osoby, familijnego lub imprezowego, jako podsumowanie naszych najświeższych doświadczeń i bazę linków do opinii.

Zobaczcie, co kryło się w paczce wypożyczonej od NK i które tytuły zapragnęliśmy mieć u siebie na stałe.



1. Ulubieńcy dzieci i rodzin.

Lisek Urwisek, Slimaki to mięczaki

 

Te dwie gry cieszyły się największym powodzeniem podczas bibliotecznego pikniku, na którym w ramach Grajmy! zachęcaliśmy do "planszowania" na zielonej trawce.

"Lisek..." oczarował wszystkich wykonaniem, a dzieciaki od lat 6 do 9 zachwycił detektywistyczną tematyką. W "Slimaki..." natomiast chętnie grały zarówno przedszkolaki z rodzicami, jak młodzież. Okazało się, że ta planszówka tytuł Najlepszej Gry Rodzinnej 2018 otrzymała zasłużenie. Najmłodsi czerpali przyjemność z rzucania kolorowymi kosteczkami, starsi - z kombinowania, jak by tu najskuteczniej przegrać w wyścigu ;)

Biblioteka Miejska w Grudziądzu zakupiła "Slimaki to mięczaki" i będą dostępne przez całe lato do wypożyczania i grania w ogrodzie przy ul. Legionów w ramach "Letniej czytelni"*.
Warto któregoś dnia wstąpić i wypróbować!

  

Więcej o tych grach na blogu Bajdocja (o ślimakach) oraz Ina i Sewa (o lisku)


2. 1 vs. 1, czyli gry dla dwóch osób.

Głębia, Kruki, Fabryka czekolady



To trzy różne tytuły dla pary graczy powyżej 8 roku życia. Zasadniczo wszystkie karciane, bazujące na bezpośredniej interakcji i wymagające podejmowania taktycznych decyzji w każdej turze. Zgrabne, ładnie i pomysłowo wydane mogą spodobać się zarówno graczom dorosłym, jak służyć do zabawy rodzicowi i dziecku w wieku szkolnym.
"Głębia" przypadnie do gustu zwolennikom matematycznych kalkulacji, "Kruki" fanom wyścigów, a "Fabryka..." kolekcjonerom (lubiącym mechanikę opartą na zbieraniu setów).

Więcej o tych grach przeczytacie na blogach mamajanka i On (Głębia), Magiczny kociołek (Kruki) oraz Bajdocja (Fabryka...)



3. Dla każdego coś innego - super rozmaitości w zgrabnych pudełkach

Sen, Bukiet, Niezłe ciacho, Nigdy w życiu, Wszystko albo nic


Wszystkie wymienione tytuły łączy jedynie bardzo wygodny kształt pudełka i możliwość gry w większej grupie graczy (od 1-2 do 4-6). Dzieli - wszystko inne, od mechaniki przez grafikę, po rodzaj wyzwalanych emocji. 

"Wszystko albo nic" to gra kooperacyjna, która łączy prostą matematykę i umiejętność współpracy.
"Bukiet" to piękna "rysowanka", w której każdy na własnej karcie zaznacza kolorowe kwiaty "zamawiane" przez "klientów". Gra bazuje na umiejętnym zarządzaniu - trochę zależy tu od kostek, ale więcej od umiejętnie podejmowanych decyzji.
Grając w "Niezłe ciacho" stajemy przed podwójnym wyzwaniem. Nasz cel to zgromadzić jak najkorzystniejszy zbiór pączków i pączuszków, wyzwanie polega jednak również na tym, żeby umiejętnie podzielić się tymi dostępnymi...
"Nigdy w życiu" nadaje się na imprezę w gronie dorosłych, którzy chcieliby się więcej dowiedzieć o sobie nawzajem. Coś dla miłośników "Ego" i tym podobnych gier.
"Sen" zachwyca bajecznymi grafikami, mechanicznie sprowadza się jednak do dość prostego gromadzenia korzystnych zestawów kart. Trzeba tu mieć dobrą pamięć i trochę szczęścia.

Każda ma swoich amatorów...  




Pełne recenzje znajdziecie na blogach współpracujących z Grajmy! klikając na odpowiedni tytuł.

W "Bukiet" i "Wszystko albo nic" doskonale grało nam się w gronie seniorów. Błyskawiczne tłumaczenie niezbyt zawiłych reguł zostało uznane za ważną zaletę obu. "Bukiet" zebrał brawa za oprawę i możliwość gry na własny rachunek. "Wszystko albo nic", choć według niektórych powinno dopuszczać bardziej intensywne dyskusje, ucieszyło wspólną wygraną.


4. I jeszcze trochę różności

Wyspa Szamana, Gra pozorów, Magazynier

"Wyspa szamana" zaskakuje połączeniem znanej z wielu innych zasady zdobywania i inwestowania surowców z ciekawą, choć dość nieprzewidywalną metodą poruszania się po planszy (ala mankala).
Całość przyciąga formą. Grafiki Tomka Larka, drewniane żetony, kolorowe zasoby i karty budowli powodują efekt wow! Zasady są dość przystępne, więc średniozaawansowani gracze spokojnie będą mogli zagrać z rodziną.


"Magazynier" może spodobać się starszym i młodszym miłośnikom układanek i "zabawy w sklep" ;) Po ośmiu rundach polegających na dokładaniu do swojego zestawu kart ze skrzynkami pełnymi owoców, warzyw i... myszy podliczamy punkty. Nie ma tu wiele interakcji, ale dla korzystnej punktacji końcowej warto zerknąć, co konkurencja ma w swoim magazynie...


"Gra pozorów" bazuje na ciekawym fakcie związanym z pracą mózgu (tzw. efekcie Stroopa). Okazuje się, że skoro umysł czasem gubi się w rozumieniu sensu słowa, gdy jest napisane w szczególny sposób (na przykład tak: zielony), da się na tej podstawie zrobić nieźle zakręconą grę :)
Minus polega na tym, że niektórzy całkiem nieźle sobie radzą z takim "utrudnionym czytaniem" i tak dobrze im idzie, że mogą psuć zabawę innym... W gronie o podobnych predyspozycjach większą rolę gra refleks i bywa emocjonująco. Warto przetestować swój mózg!


O trzech wyżej wymienionych grach więcej na blogu Bajdocja (kliknięcie w tytuł przenosi na stronę z opinią).


Uprzejmie dziękujemy wydawnictwu za udostępnienie gier, a Bibliotece Miejskiej za zaproszenie do Letniej czytelni.
Wszystkim polecamy familijną, planszówkową rozrywkę na świeżym powietrzu i zachęcamy: Grajmy!




 * Letnia czytelnia zaopatrzona została także w wiele innych, ciekawych gier, o których następnym razem. Można je nieodpłatnie wypożyczać i korzystać na terenie Biblioteki - w tym przy stołach, na leżaczkach i pod namiotami i w ogrodzie przy ul. Legionów w Grudziądzu od godz. 9 do 17. Zapraszamy!